Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001)

wtorek, 24 grudnia 2013

Dziś Wigilia








Mamy grudzień, a na dworze prawie wiosna. Można przynajmniej zaoszczędzić na ogrzewaniu. Aczkolwiek może się powtórzyć sytuacja, że zima przyjdzie do nas na Wielkanoc. Do tej pory przechowuje w swoim aparacie zdjęcia z tego okresu i trudno uwierzyć, że było tak pięknie tej wiosny. Jak oglądam obrazki ze świata, zima przeniosła się do Jerozolimy, gdzie tamtejsi mieszkańcy mają radochę z lepienia bałwana. Mam tylko nadzieję, że do marca nie zostanie śladu z zimy, gdyż już za parę miesięcy wyjeżdżam znowu do Izraela. Tym razem z całą rodzinką planujemy odwiedzić Jordanie, ważne miejsca na Ziemi Świętej, jeśli sytuacja polityczna pozwoli przedostać się na teren Egiptu i zdobyć magiczną górę Synaj. A na okrasę ostatnią dobę przed powrotem do kraju będziemy spędzać w Turcji, a konkretnie w Stambule. Czyli będzie się działo. Całe szczęście, że mamy TV Polonia i będzie można śledzić na obcej ziemi poczynania naszych boskich skoczków. W tym miejscu mogę tylko westchnąć, że szkoda, że nasi piłkarze nie biorą z nich przykładu. Mam nadzieję, że to się kiedyś odmieni. Na razie póki co odmieniła się moja córka, spoważniała, stała się dojrzalsza po Sakramencie Bierzmowania. I od razu większe chęci do nauki w nią wstąpiły. Aż żałuję, że nie przyjęła Sakramentu Dojrzałości Chrześcijańskiej parę miesięcy wcześniej, bo wtedy jestem przekonana, że wyniki w nauce byłyby jeszcze lepsze. Jednak lepiej później, niż wcale. Czas galopuje, ja jeszcze dokładnie pamiętam swoją własną uroczystość, a tutaj córa idzie w moje ślady. Taka jest kolej rzeczy, historia zatacza koło. I trzeba się cieszyć, zwłaszcza że piękny czas przed nami. Zdecydowana większość z nas rodaków przeżyje tegoroczne święta w przyjaznej atmosferze z rodziną, idąc nocą na Pasterkę, lecz niestety są i tacy(a raczej takie), którzy Boże Narodzenie planują uczcić dokonując aktu aborcji. Na takie zwierzenia polskiej, wojującej feministki natrafiłam w internecie zupełnie przypadkowo i muszę przyznać szczerze, że aż mną wstrząsnęło. I pominę tutaj aspekt moralny, bo nie mam żadnego prawa, aby oceniać postępowanie tej kobiety (zresztą ocena może być tylko jedna), lecz skupię się na ocenie jej rozumu, a raczej jego braku. Bo co innego można sądzić o kobiecie, która jako moocnoo dorosła osoba, nie wie skąd się biorą dzieci i to w XXI wieku. W dodatku publicznie przyznaje się do swojej głupoty. Niepojęte! Zrozumiałabym nastolatkę, ale one bywają znacznie mądrzejsze od tej Pani. Mam tylko nadzieję, że kobieta się opamięta i wycofa się ze swojego diabolicznego planu. Ja ze swej strony pomodlę się gorącą w tej intencji. W tym miejscu powtórzę za Francisco Goya: Kiedy rozum śpi budzą się demony. Nic ująć, nic dodać. Na koniec pragnę tylko wyrazić nadzieję, że inne polskie feministki są choć trochę od niej mądrzejsze, bo jeśli nie, to ja już dziś, oddaję się dobrowolnie w niewolę mężczyzny. 
 
rEkLaMa TwOjEgO bLoGa