Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001)

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Bóg to jest to!

Ponieważ nigdy wcześniej nie byłam w Licheniu zarządziłam, że tegoroczne Boże Ciało spędzimy właśnie tam. I to była doskonała decyzja, gdyż tamtejsza Bazylika Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski jest naprawdę wspaniała. Szczerze powiedziawszy wywarła na mnie większe wrażenie niż Bazylika Św. Piotra w Watykanie, którą widziałam parę miesięcy temu. Oczywiście pod względem artyzmu malowideł zdobiących wnętrze obu Bazylik należy oddać wyższość Watykanowi, w końcu malowidła zdobiące Bazylikę w Licheniu nie są autorstwa Michała Anioła. To jednak pod względem architektury bardziej  podobała mi się nasza Bazylika, a to dlatego, że jest bardziej uporządkowana i przez to łatwiej ocenić jej rozmach, natomiast zdecydowanie została ona zbudowana z ogromnym rozmachem. Nic dziwnego, przecież my Polacy bardzo wiele zawdzięczamy Matce Bożej, do tego stopnia, że uczyniliśmy z Niej swoją Królową. To właśnie poprzez objawienia dokonane w lesie grąblińskim  Matka Boża przepowiedziała odzyskanie niepodległości przez Polskę oraz, że z nasza ziemia wyda kiedyś wielkiego papieża. Jednakże Bazylika w Licheniu ma dużo bardziej korzystniejsze położenie z uwagi na piękno krajobrazu, który ją otacza. Jestem pod ogromnym
wrażeniem architektury Bazyliki w Licheniu, która pięknie wpisuje się w naturę, natomiast w Watykanie czuć oddech wielkiej metropolii za plecami. Będąc w Licheniu spędziliśmy nockę w Domu Pielgrzymkowym Nazaret, który bardzo polecam z uwagi na niskie ceny i duży komfort oraz sąsiednie położenie lasu grąblińskiego, w którym miały miejsce cudowne objawienia.
Mnie jeszcze w tym roku czeka kolejna uczta duchowa przy okazji zwiedzania Bazyliki Sangrada Familia w Barcelonie i z tego co widziałam w internecie jest ona wspaniała, wprost bajkowa.  I taka naszła mnie w tym momencie refleksja, jakże uboższy byłby świat bez Boga. Bo gdyby nie Bóg to nie byłoby Lichenia, Bazyliki  Św. Piotra, Sanktuarium w Częstochowie i wiele innych pięknych obiektów architektury, bo na czyją chwałę byłyby one stawiane...Tuska, Palikota. Mnie jako estetce trudno sobie wyobrazić, by mogło nie być Kaplicy Sykstyńskiej, Bazylik Narodzenia Pańskiego, czy Grobu Pańskiego oraz wielu innych obiektów architektury sakralnej.

ps. W ubiegłym tygodniu byłam na filmie Cristiada i do dzisiaj nie mogę przestać myśleć o cudownym nastoletnim bohaterskim chłopcu o imieniu Jose Sanchez. Z całego serca polecam ten film nie tylko z uwagi na tematykę, którą porusza, ale i doskonałą grę aktorską oraz piękne krajobrazy. Tylko muszę uczciwie ostrzec tych i to nie dotyczy kobiet, którzy chcą się wybrać na ten film, żeby zabrali  ze sobą chusteczki, bo naprawdę ciężko nie ronić łez. Ja momentami nie tylko zalewałam się łzami, ale chyba nawet szlochałam, bo zwyczajnie nie mogłam się powstrzymać, zresztą nie czułam też takiej potrzeby, żeby walczyć z ogromnymi emocjami, jakie wywołuje ten fantastyczny film o młodziutkim meksykańskim męczenniku za wiarę, który został wyniesiony na ołtarze przez Benedykta XVI.





 
rEkLaMa TwOjEgO bLoGa